19 maja 2008

Kolana, trawnik, skansen i seriale

W ubiegłym tygodniu skończyłem ostatnią serię zabiegów i muszę przyznać, że przed te dwa tygodnie kolana mnie nie bolały. To najlepszy prezent, jaki dostałem od roku…

W sobotę zdołałem pobić rekord świata w koszeniu — udało mi się skosić nie tylko całą łąkę, ale także cały trawnik przy domu. Jeszcze nikt nigdy tego nie dokonał:
a) w jeden dzień,
b) w pojedynkę.
I — co ważne — nawet po koszeniu kolana mnie nie bolały.

W niedzielę zabrałem Julka do Sanoka. Poszliśmy do skansenu, a później na lody.




W czwartek wyemitowano finałowy odcinek siódmej serii serialu Smallville. Teraz nie mogę się doczekać kolejnej serii…
A dzisiaj w USA jest emitowany finałowy odcinek czwartek serii serialu Dr House (House M.D.). Planuję go obejrzeć w piątek.

Serial Jericho nie będzie kontynuowany (nie powstanie trzeci sezon). Szkoda. Właśnie skończyłem oglądać ostatnie odcinki drugiego, skróconego sezonu.


Dzisiaj wieczorem wyszedłem do sklepu i zauważyłem, że prawe kolano znowu zaczęło mnie boleć. Nie mogłem nawet zrobić ćwiczeń — czułem, że ból rozsadza mi nogę. Niedobrze…