24 kwietnia 2007
Czekam na trzeci sezon
Stało się! Właśnie skończyłem oglądać ostatni, dwudziesty drugi odcinek drugiego sezonu Prison Break. Jest już pierwsza w nocy, ale warto było poświęcić ten czas. Serial jest na tyle nieprzewidywalny, że wciąż z niecierpliwością zastanawiałem się co będzie dalej?
Dla mnie najważniejsze jest, że Sara żyje, więc spokojnie czekam na trzeci sezon.
Etykiety:
seriale
20 kwietnia 2007
Seriale, seriale…
Człowiek jednak jest głupi…
Choć czasu nie mam na nic, postanowiłem obejrzeć wszystkie odcinki serialu 4400 i udało się. Później zainteresowałem się fabułą serialu Prison Break i siedziałem codziennie do pierwszej-drugiej w nocy i chłonąłem kolejne odcinki. Dziś w nocy skończyłem pierwszy sezon i nie mogę się już doczekać na drugi.
Łatwo obliczyć, że „zmarnowałem” sporo czasu (39 odcinków 4400 trwa w sumie 30 godzin, a sama pierwsza seria Prison Break ok. 17 godzin), więc w sumie dwie doby już poświęciłem, a czeka mnie kolejne 17 godzin na drugą serię… I choć to głupie — muszę się dowiedzieć co było dalej ;)
Choć czasu nie mam na nic, postanowiłem obejrzeć wszystkie odcinki serialu 4400 i udało się. Później zainteresowałem się fabułą serialu Prison Break i siedziałem codziennie do pierwszej-drugiej w nocy i chłonąłem kolejne odcinki. Dziś w nocy skończyłem pierwszy sezon i nie mogę się już doczekać na drugi.
Łatwo obliczyć, że „zmarnowałem” sporo czasu (39 odcinków 4400 trwa w sumie 30 godzin, a sama pierwsza seria Prison Break ok. 17 godzin), więc w sumie dwie doby już poświęciłem, a czeka mnie kolejne 17 godzin na drugą serię… I choć to głupie — muszę się dowiedzieć co było dalej ;)
Etykiety:
seriale
13 kwietnia 2007
Kaszlu, kaszlu
Przez całe święta i tydzień poświąteczny byłem chory. Zresztą wcale mi nie przeszło. Zużyłem dziesiątki chusteczek higienicznych, a nos mi prawie odpadł ;)
Na szczęście dziś jest trochę lepiej, bo kaszel złapał mnie raptem dziesięć razy podczas całego pobytu w pracy.
Pogoda zaczyna się robić ładna, a ja w końcu przestałem nosić czapkę, bo rzeczywiście trochę odstawałem od współpasażerów w autobusie.
Jutro (w sobotę) mam jechać do Jasionowa po deski, zobaczymy co z tego wyniknie.
Na szczęście dziś jest trochę lepiej, bo kaszel złapał mnie raptem dziesięć razy podczas całego pobytu w pracy.
Pogoda zaczyna się robić ładna, a ja w końcu przestałem nosić czapkę, bo rzeczywiście trochę odstawałem od współpasażerów w autobusie.
Jutro (w sobotę) mam jechać do Jasionowa po deski, zobaczymy co z tego wyniknie.
Etykiety:
życie
7 kwietnia 2007
Wesołych Świąt!
Z okazji Świąt Wielkanocnych
proszę przyjąć życzenia pomyślności,
zdrowia, pogody, pogody ducha,
smacznego jajka oraz mokrego dyngusa.
Etykiety:
święta
Subskrybuj:
Posty (Atom)